piątek, 10 lutego 2017

Za miastem - Woda 1/4 (1756)


Błądząc pomiędzy Kanałem Nieszawskim a Zieloną Strugą zadreptano w miejsca dotychczas nieodwiedzane. 


No przecież gdzieś ten ogarek - pozostały po Świętach - trzeba było postawić... . 


Cel był jasny: po wrażeniach z ziemi włocławskiej (a jest taka?!) ukojenia na przyrodzie się chciało. 


Czekam na tą wiosnę i czekam. ...ale póki co cieszy mnie to co jest!






Podziel się