poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Marzenia się spełniają! 2/3 (871)

Poprzednio wyrzekłem coś marząc o pełniejszym niż mój przekazie wszystkiego
ważnego (z myśli, ideałów, sposobów działania) co ofiarowano nam na spotkaniu
z prof. Zanussim. I to marzenie się spełniło. TAK.

Gdyby jeszcze poszukiwane były materiały informacyjne to zawsze można
zajrzeć na witrynę twarzoksiążki stowarzyszenia "Młody Głos", które było
organizatorem spotkania.

Co więcej - okazuje się, iż n i e m i a ł e m racji (skandal!) snując spiskową
teorię dziejów na temat naszych lokalnych mediów. Odszczekuję więc com
powiedział następująco: hał!, ...ale tylko raz, bo pozostałe dwie gazety
jednak nie dopisały.

W tym więc wypadku okazało się, że na lokalną "Wyborczą" oraz dzielnego
fotoreportera jej można liczyć! W ten sposób karygodny błąd własny napełnił
mnie wiarą przynajmniej w niektórych.

Po tej jawnej reklamie na trzy sposoby mogę już wreszcie zacząć po mojemu.

A było tak: europejsko w treści i amerykańsko w formie. Odpowiedź / wypowiedź
na ważne pytanie po udzieleniu puentowano zgrabnym bon motem, zaskakującą
parafrazą, czy pysznym wnioskiem.

A dokładnie o czym to spotkanie było to precyzyjnej relacji nie będzie, bo na tym
spotkaniu trzeba było samemu być! A nie na mnie Drewniane Pióro wszystko zwalać!

...albo chociaż należałoby transmisję wideo zobaczyć, której ciągle brak! Wszystkie
inne skróty i zbitki będą tylko marną namiastką, nazbyt prostą wersją erudycyjnego
przekazu, o czym w obliczu Autorytetu nie śmiałbym nawet pomarzyć.

Niech więc lepiej przemówią obrazy!










c.d.n.

Podziel się