poniedziałek, 16 października 2017

Na nowej drodze życia (1919)

Jak widzimy z poprzedniego postu - marzenie się spełniło - i obecnie znaleziono się na nowej drodze życia. Tylko, że  jakaś ona ta droga taka nie moja! Co innego mam w głowie. Nie to, żeby od razu piękne kobiety, chociaż i od nich się nie odżegnuję... .
- I o tym będzie za niedługo :-)

A tu nie mogę się zdecydować, mimo, że osobisty szofer od dawna już czeka i czeka... .

Czas ucieka - wieczność czeka, a dylemat pozostaje nadal nierozwiązany: w srebrnym mi będzie lepiej udać się w Dalszą Podróż czy raczej w wiśniowym?!






Podziel się