sobota, 29 października 2011

Impresje bydgoskie (2/5) czyli "Potop" (715)



Odkryłem sobie na własny użytek pewien zielony zakątek. Został on ozdobiony
pewną - póki co - lubieżną* fontanną o nazwie "Potop".



No wiem! Wiem! Onaż fontanna w rozbudowie jest i do właściwej jej wymowy
jeszcze paru ton brązu brakuje. Niemniej jednak już teraz swym dramatyzmem
budzi zainteresowanie.



I rozczula.

* Jeśli spojrzeć na "Przechodzącego przez rzekę" oraz damy owego nieodzianego młodzieńca
nieopodal stojące, - o całkiem gołej "Łuczniczce" nie wspominając - to kolejny nagus z pruderyjnego
Torunia musiał być zauważony!

Podziel się