sobota, 27 kwietnia 2013

W samym centrum sztuki współczesnej 1/3 (1211)

Jak wszyscy pamiętają wyszliśmy na spacer i jesteśmy dramatycznie w Mieście.
Wypadek nam się przydarzył, bo zderzyliśmy się ze sztuką w samym centrum.
Dokładnie to w Centrum Sztuki Współczesnej.
- I jakież to znaki czasu tam zastano?!

Po pierwsze zagraniczni autorzy, kuratorzy, forsatorzy i animatorzy.
Lokalsów nie ma co pokazywać, bo wiadomo!
I tak nikogo nie znamy (wszak Zagranicę reprezentujemy!) a poza tym wiadomo:
zalipie tu u nas oraz nic ciekawego na zadzie Europy wspaniałym tle.

Dobrze, że chociaż parę pytań wyraźnie napisano!
Odpowiedzi - co prawda - się nie doszukałem, ale dobre i to.

"Po drugie" w oburzający sposób omówię następną razą.
Przyjemnej niedzieli.

















Podziel się