
 
Milejczyce?! Gdzie to jest? Dwa razy trzeba zadać to pytanie aby zamocować sobie w głowie nazwę nieznanej miejscowości. MILEJCZYCE. Odpowiadam więc krótko: 
na Podlasiu! ...było się tam 
(w lipcu) to się wie!

 
Tym razem na wschodnie wakacje zabrano e-dwukołowca i stąd była okazja pojeździć po okolicy nie tylko tej bliższej, ale i dalszej.

 
Milejczyce to w mojej pamięci będzie zawsze 
miasteczko trzech świątyń. A wszystko zaczęło się od synagogi. Jadąc z Hajnówki do Grabarki zatrzymałem się na małą przerwę pytając miejscowych: 
a co jest ciekawego w Milejczycach? Jak to co: trzy świątynie!

 
Przed synagogą była okazja porozmawiać z sympatycznym panem stamtąd wychodzącym. Mimo tego, że się spieszył jeszcze zdołałem się dowiedzieć, że: 
"tam w środku nic nie ma, wszystko wypalone i oglądać nie ma co... ".
...ale może pan zajrzeć do kościoła! Właśnie tam idę. No to 
poszłem.

 
I tym sposobem Pan Kościelny przygotowując świątynię do 
(jakiejś) uroczystości dał mi szansę zapoznania się z tym niezwykłym miejscem.

 
Skromny z zewnątrz kościół w swym wnętrzu okazał się równie bogaty w detale jak i sama miejscowość Milejczyce. 
Kto ciekawy niech doczyta sobie historię miejscowości którą zamieszczam na końcu notki.

 
W tym wnętrzu trzeba nieco pobyć aby dostrzec to co zwykle umyka przy krótkich pobytach. Skromny napis z prawej strony ołtarza 
(Privileged Altar) okazuje się być ważny dla osób zainteresowanych... .
Kto rozejrzy się to też zobaczy 
(zupełnie nieznany u nas na Pomorzu Nadwiślańskim) element wyposażenia wnętrza jakim są loże kościelne. 
Te wyniesione wysoko miejsca 
(odpowiednik naszych stalli bocznych) znajdujące się tuż przy ołtarzu głównym przeznaczone były dla dostojników kościelnych a pewnie i dla takichże osób świeckich.
Wotum Kryńskich herbu Przegonia. Kwadratowych oczu  :-) dostanie ten kto doczyta w którym roku było ono ufundowane!
Ogólnie to: 
proszę się nie krępować! Można razem ze mną zwiedzać Milejczyce i jego drewniany kościółek! Co prawda, nie ma w nich 
(już pewnie!) starej Kaflarni, ale tego co pozostało starczy aby nacieszyć się dzisiejszymi szczegółami małego miasteczka na Podlasiu.
- Zapraszam.