wtorek, 20 sierpnia 2019

PODLASIE: Z wizytą u Baby Jagi 2/14 (2078)

Tak jak i w poprzedniej notce było lipcowy pobyt w Hajnówce obfitował w liczne wojaże po okolicy.

No i tak docierało się do zakamarków zwykle nie widzianych: tak jak ten Domek Baby Jagi.

Nie towarzyszyło mi żadne dziecko więc samemu nie odważyłem się wejść do środka!

Gdyby jednak przy rodzicu było starsze dziecko przedszkolne lub nawet dziecię w młodszym wieku szkolnym to...

...warto zbadać na mapie a potem dotrzeć do miejscowości Orzeszkowo - Sosnówka.
- WARTO.


PODLASIE: Milejczyce? Gdzie to jest?! 1/14 (2077)

Milejczyce?! Gdzie to jest? Dwa razy trzeba zadać to pytanie aby zamocować sobie w głowie nazwę nieznanej miejscowości. MILEJCZYCE. Odpowiadam więc krótko: na Podlasiu! ...było się tam (w lipcu) to się wie!

Tym razem na wschodnie wakacje zabrano e-dwukołowca i stąd była okazja pojeździć po okolicy nie tylko tej bliższej, ale i dalszej.

Milejczyce to w mojej pamięci będzie zawsze miasteczko trzech świątyń. A wszystko zaczęło się od synagogi. Jadąc z Hajnówki do Grabarki zatrzymałem się na małą przerwę pytając miejscowych: a co jest ciekawego w Milejczycach? Jak to co: trzy świątynie!

Przed synagogą była okazja porozmawiać z sympatycznym panem stamtąd wychodzącym. Mimo tego, że się spieszył jeszcze zdołałem się dowiedzieć, że: "tam w środku nic nie ma, wszystko wypalone i oglądać nie ma co... ".

...ale może pan zajrzeć do kościoła! Właśnie tam idę. No to poszłem.

I tym sposobem Pan Kościelny przygotowując świątynię do (jakiejś) uroczystości dał mi szansę zapoznania się z tym niezwykłym miejscem.

Skromny z zewnątrz kościół w swym wnętrzu okazał się równie bogaty w detale jak i sama miejscowość Milejczyce. Kto ciekawy niech doczyta sobie historię miejscowości którą zamieszczam na końcu notki.

W tym wnętrzu trzeba nieco pobyć aby dostrzec to co zwykle umyka przy krótkich pobytach. Skromny napis z prawej strony ołtarza (Privileged Altar) okazuje się być ważny dla osób zainteresowanych... .


Kto rozejrzy się to też zobaczy (zupełnie nieznany u nas na Pomorzu Nadwiślańskim) element wyposażenia wnętrza jakim są loże kościelne.

Te wyniesione wysoko miejsca (odpowiednik naszych stalli bocznych) znajdujące się tuż przy ołtarzu głównym przeznaczone były dla dostojników kościelnych a pewnie i dla takichże osób świeckich.


Wotum Kryńskich herbu Przegonia. Kwadratowych oczu  :-) dostanie ten kto doczyta w którym roku było ono ufundowane!

Ogólnie to: proszę się nie krępować! Można razem ze mną zwiedzać Milejczyce i jego drewniany kościółek! Co prawda, nie ma w nich (już pewnie!) starej Kaflarni, ale tego co pozostało starczy aby nacieszyć się dzisiejszymi szczegółami małego miasteczka na Podlasiu.
- Zapraszam. 









Podziel się