Kiedy Ją zobaczyłem poraziła mnie siła wyobraźni współczesnego El Greco. Wrażenie wzmocnił paskudny kontekst podziemnego przejścia. Uduchowiona twarz w świecie płaskim jak naleśnik i tak paskudnym jak może wytworzyć tylko energooszczędna jarzeniówka... .
Rozświetlony mistycznym blaskiem tych oczu długo będę Ją pamiętał.
- Obywatelu! Pojedź na Rubinkowo jeszcze dziś! Może współcześni barbarzyńcy jeszcze do końca nie zamalowali fresku plugawymi znakami swej nędznej obecności... .
PS. Proszę pana! Czy to aby nie przesada, by mazanie po ścianie do fresku El Greco przyrównywać?!
NIE.
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
Świętokradztwo (556)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)