sobota, 12 maja 2012

Gdy będę naprawdę stary (896)

A kiedy już będę bardzo stary - tak stary, że już nawet zdjęć nie będzie mi się
chciało robić -
to mógłbym sobie pomieszkać tutaj. Albo tutej.



Rano chciałbym sarnie albo innemu danielowi spojrzeć prosto w oczy.



A wieczorem gdyby jaki zwierz nie miał do mnie żadnej sprawy - to bez urazy - każdy
z nas spokojnie mógłby iść w swoją stronę.



Do nieba - nawet na stałe - może być przyczepiony jakiś ptak, np. czapla, żuraw
albo inny anser anser.
- Tylko tyle chcę.

PS. I proszę mi nie włączać telewizora!

Podziel się