poniedziałek, 17 października 2016

W rembrandtowskim nastroju (1694)
















Wczesnym świtem nad jezioro Kamionkowskie się wyjechało.
- Świtu doczekano.
















Zdjęcie poniższe zrobiono i dalej już w rembrandtowskim nastroju
dzień się toczył. Chociaż nie musiał! Właściwie to wyjazd już mi się
spłacił - można było wracać od razu - ale skoro powiedziano,
że na wodę jedziemy, no to nad jezioro... . 
















I wszystko nas cieszyło! Nawet te zwykłe pierzaki nam się podobały
gdy tak sobie swobodnie po tej toni jeziornej pływały i pływały... . .



















A ono jezioro po sezonowemu było cicho i spokojne, jako i jego
nieme łabędzie. Parę kwiatków dalej wszystko już było wiadomym:
lato is over!



Podziel się