Doszły mnie słuchy, że poniektórzy Obserwatorzy (a nawet - o zgrozo! - Obserwatorki też) nie
przeczytali jeszcze książki Romain Rollanda: "Colas Breugnon". Uprzejmie proszę uzupełnić ten
skandaliczny brak w klasycznym wykształceniu, bo odpytam. Aby nie było żadnych wykrętów książkę
można sobie ściągnąć z podanego miejsca, pilnie zwracając uwagę na to co się pokazuje u góry.
Jednocześnie zawiadamia się Odpowiednią Osobę, że nie chce mi się iść do piwnicy, aby wygrzebać
zakopaną gdzieś rosyjską wersję tegoż Dzieła. Głównie rozchodziło się o udowodnienie tezy, że litografie
do tegoż wydania po prostu doskonałe są.
- A są i - swego czasu - potwierdził to sam R.R..
Aby jednak nie było na mnie, że leniwość mnie opanowała załączam wydłubaną z czeluści internetowych
jedną z dwóch najważniejszych ilustracji z tego wydania: "Dziewczyna z wiśnią". Drugą z tych ilustracji
można sobie zidentyfikować tutaj.
* * *
A czemuż tak namolnie naganiam do przeczytania akurat tej książki?
- A niby jak można się w pełni cieszyć życiem jeśli nie ma się odpowiednio godnych a klasycznych
wzorców do naśladowania?!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaqj8_kM1_lbylyse34qYB_EPcf7hU-vpgohVtGa7nd6P0Y-3Oyynksg4N9KWPTk9TooZtumhdrFUfXwpHmFAOIFRwp_3X_0RXMnlY7adQx-YY2kWvp-EyuvoDqi9cSBzXiufIFWWwmTcr/s400/IMG_3667---Dom-czytelnik%C3%B3w.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNA55nFtj9I25ZRocB-7TW0ivPKFQzK9cDVWgPBfkmh9_vnZiG5HnQiZnMmgd_PtNyPRETNe9EjAdRFRYRL14wqG7wwmREBTi0Gl9MIMQS8_JoaXQ2LgooNlfBBN5v-JkrRPNDu2FgM22J/s400/IMG_3675---A-prosz%C4%99-bardzo!.jpg)
2 komentarze:
Szalenie sugestywne te figurki. Kto czyta, nie błądzi :)
Zgram do tablecika, poczyta się :)
> Kto czyta, nie błądzi
Jestem pod wrażeniem.
Za sprawą Jack'a Repcheck'a zabieram się więc do odkrywania pewnej tajemnicy.
Prześlij komentarz