Mój przyjaciel jest kolekcjonerem.
Razu pewnego rzekł był mi tak: "Druhu mój serdeczny zbieraj dla mnie kapsle.".
A na cóż ci one kapsle mój Przyjacielu drogi? - Odrzekłem mu.
Ano na wymianę potrzebuję je!
Otóż mój znajomy zbiera one kapsle, a ja jak wiesz zbieram (...).
Więc on dla mnie zbiera (...) a ja mu kapsle dostarczam!
A niby co ja mam do waszych kapslowych wymian o Przyjacielu drogi?
- No nic! Absolutnie nic! ...ale nie bądź taki, pomóż druhowi w potrzebie!
Cóż było robić... . Zacząłem zbierać, ale że piwosz ze mnie żaden
zanim garstkę ich uzbierałem Mój Przyjaciel zdążył był się do Stolicy wyprowadzić.
- No i tak zostałem z tą garstkę kapsli jak jakiś taki niedzisiejszy.
- Ma ktoś pomysł co z nimi zrobić?
Nie wyrzucę przecież dorobku z paru lat!
wtorek, 16 marca 2010
Przyjaciel (161)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz