czwartek, 6 sierpnia 2020

Północna Droga Jakubowa - Dzień 00_TORUŃ - 14 czerwca (2159)

Mówili: nie dasz rady!
Mówili: jesteś za stary!
Mówili: masz słabe zdrowie!
NIE UWIERZYŁEM - tym bardziej, że pojawił się ON.

Państwo pozwolą, że przedstawię: PIOTR, doświadczony rowerzysta. Prezes sekcji rowerowej Toruńskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Człowiek, który z niejednego pieca chleb jadł. Pielgrzym na wspólnej Drodze Jakubowej. Zdjęcie Jego pokażę przy okazji dołączenia do mnie w Augustowie, dokąd dotrze pociągiem.

Pielgrzymkę postanowiono zrealizować tak, że całe Camino Polaco podzielono na dwie części: Północną i Południową, gdzie głównym punktem odniesienia stał się naturalnie dla nas Toruń.

Po całym dniu pakowania ledwie się pomieściłem w pięć sakw (słownie: PIĘĆ!) . Potem okazało się, że tak to się pakować na pewno nie należy :-) ...ale to było później. Na razie był Dzień 00, czyli wigilia wyjazdu.

Podczas przebywania Drogi przyjęto następujące założenia:

- Pielgrzymka ma charakter religijny i ściśle prywatny czego postanowiono w opisach nie podkreślać.

- Korzystamy z pomocy tylko w minimalnym zakresie przyjmując od innych tylko to czego nie mamy, czyli 3 P (podłoga, prysznic, prąd).

- Przyznaliśmy sobie prawo do proszenia o pomoc w absolutnie niezbędnym zakresie, przy czym każdorazową odmowę (obojętnie od kogo i w jakim zakresie) przyjmiemy ze zrozumieniem (koronawirus) jako szansę na znalezienie innego rozwiązania.

- Wobec niemożności przebycia całej drogi z Torunia do do Santiago de Compostela (zamknięte granice) pokonana zostanie maksymalnie duża trasa w Polsce czyli całe Camino Polaco wraz z własnym dojazdem i powrotem.

- Nie przewidziano żadnych odstępstw od trasy zaznaczonej na paszporcie Camino Polaco przyznając sobie dojazd i powrót o nieznacznym charakterze turystycznym, bez zaburzania pielgrzymkowego charakteru całości.

- Nie przewidziano żadnych ułatwień (typu podwózka pociągiem czy samochodem) i za jedyny środek transportu uznano tylko posiadane rowery.

- Pogoda może nieznacznie zmodyfikować czas przemierzania, ale nie może mieć wpływu na ścisłe  pokonanie całej Drogi.

- Ze względów bezpieczeństwa jedziemy razem, ale każdy z nas pielgrzymów jest absolutnie samodzielny i niezależny będąc gotowym w każdej chwili do samotnego przebycia Drogi Jakubowej.

Brak komentarzy:

Podziel się