Oszołomiony bizantyjskim przepychem nie miałem gdzie oczu podziać... .
Ze wstydem profana świadomy głupstw którymi się zajmuję mimo to kontynuowałem swoje zajęcie.
Wytłumaczyłem sobie, że przecież jestem tu po to aby jak zawsze dać świadectwo chwili.
- Świadomy marności swoich wysiłków w końcu zamilkłem.
Wiem, że któregoś dnia tam jeszcze wrócę... .
wtorek, 6 kwietnia 2010
Niezwykłe miejsce (182)
Autor:
Obserwator Toruński
o
21:19
2
komentarze
Etykiety: Hajnówka, Sobór Św. Trójcy
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)