poniedziałek, 15 marca 2010

Niedziela jest dla nas (160)

Za oknem zimno, ale mam to w zapomnieniu.

Słucham starych jak świat ragtimów i pieśni bezwstydnie sentymentalnych.
Obrabiam zdjęcia i się wzruszam słuchając "Mad about a girl"... .
- I do tego ten Grapelli!

Dzisiaj jeśli wyjdę do miasta to i tak "głowę zostawię na stole,
bo na miasto bez głowy wyjść wolę"... .



Tak, tak! Wciąż jesteśmy na wernisażu.

Let's "Play Misty for Me"!

Podziel się