czwartek, 9 czerwca 2016

KONSEKRACJA: "Procesja dziejów" - B 11/11 (1626)






















Nagle mój udział w Uroczystości się zakończył.

Około 16-tej usłyszałem znajomy głos alarmu wzywającego mnie
do samochodu. Od razu wiedziałem o co chodzi. Od paru dni
sygnalizator drzwiowy był zepsuty i nie działał ostrzegacz
o samochodzie pozostawionym na światłach. Już przed wyłączeniem
alarmu wiedziałem, że akumulator jest pusty... .

Pierwsza osoba do której się zwróciłem, potwierdziła, że "tak,
mam kabel rozruchowy, owszem, już podjeżdżam"
. Silnik mi
wesoło zagrał i zapytałem:

- Oprócz podziękowania to jak się rozliczymy?
Pan się uśmiechnął i chytrze powiedział:
PODAJ DALEJ.

Nie rozumiem!
A to jest proste. Mi już pan podziękował. ...ale jeśli uważa pan,
że to za mało to proszę komuś innemu pomóc.
- To jest właśnie PODAJ DALEJ.

Uścisk ręki i wyjazd z parkingu. Mijam przystanek a tam kilkadziesiąt
(kilkaset?) osób czeka na autobus miejski. No, to jest to!

Komu po drodze ze mną do miasta to zapraszam! (Wsiadają troszkę
niepewni). A ile trzeba zapłacić?

Podziękować wystarczy i PODAJ DALEJ!

Nie rozumiemy!
A to jest proste. Mi już państwo podziękowali. A jeśli ktoś uważa,
że to za mało to proszę komuś innemu pomóc.
To jest właśnie PODAJ DALEJ!

















































Geneza PODAJ DALEJ prawdopodobnie wzięła się z filmu o tym
właśnie tytule: Można go obejrzeć tutaj:
http://www.cda.pl/video/115973ec

Podziel się