piątek, 16 listopada 2012

Artyści? Mam was dosyć! (1066)
















...a dokładnie to niektórych performerów mam powyżej uszu! 

Szukając czegoś prawdziwie pozytywnego co by mnie odtruło po traumie trzech dni obcowania ze sztuką
performance sięgam do źródeł. Przypominając sobie rzeźby znajdujące się w Białoruskim Centrum Kultury
w Hajnówce uświadamiam sobie, że dawno nie byłem w naszym  "Muzeum Etnograficznym". Rozmawiając
na ten temat dowiaduję się od przyjaciół, że Wiktor Chrzanowski odszedł.... . Tyle mojego, że w ostatniej
chwili Go poznałem na finisażu pamiętnej wystawy.

Uczepiłem się więc drugiego świata początkowego: dzieciństwa.
Pamiętaciedziewczynkę?! W tym roku też ją widziałem. I od razu zaśpiewała mi tą samą pieśń.
- Wujku, wujku - nie bądź taki - opowiedz mi bajkę!
Dziecię marudziło, ale moja odpowiedź była twarda niczym skała bazaltowa spadająca w przepaść
i nieodmiennie brzmiała:

- A sio szkrabie , sio!
- Wujku kochany opowiedz, bo ja tak cię ładnie proszę... . 

Nie było rady trzeba było coś wymyślić.
A tu znużenie, głowa pusta jak po występku jakiegoś lichego performersa... .
I naraz myśl genialna!

- Od ostatniego razu to sporo urosłaś, a mi się coś wydaje, że nie za bardzo mam w zapasie jakąś 
nową bajkę dla Ciebie, ale skoro chcesz.... . 
- Tak, tak wujku chcę, bardzo chcę! 

- ...no to ją sobie sama opowiedz! Ale tym razem to ja będę słuchał!
- ?!
- No tak, jesteś przecież już duża, umiesz opowiadać to i pewnie opowiesz mi jakąś ciekawą bajkę. 
   Słucham.

- ...ale ja nie umiem opowiadać bajek!
- A próbowałaś kiedyś? To przecież całkiem proste, bo bajki opowiada się tak (...).

Tutaj nastąpił naprawdę krótki instruktaż, w wyniku czego (chytrze dziecięciu podpowiadając i z rzadka 
kierunek pokazując) powstała taka oto bajka.

TAJEMNY DAR

Dawno temu Dobry Pan stworzył świat. I było w nim wszystko. Drzewa i kwiaty, zwierzęta i ryby. Stworzył
także Adama i Ewę - pierwszych ludzi. I dał im ten cały wcześniej stworzony świat. Jednakże ludzie zawiedli
go, bo złamali umowę. Ewa zerwała jabłko z drzewa dobra i zła a Adam je zjadł. I za to pierwsi na świecie
ludzie zostali wygnani z rajskiego ogrodu.

I odtąd pierwsi ludzie już nie byli szczęśliwi. Trapiły ich choroby, nieszczęścia i kłopoty. Dobry Pan widząc,
że kara którą na nich zesłał jest sprawiedliwa i skuteczna, ale okrutna postanowił im tą karę nieco złagodzić.
I posłał na ziemię do tych pierwszych ludzi (Adama i Ewy) Anioła o siwych oczach i jasnych włosach.
I przykazał mu, aby tym pierwszym ludziom onże Anioł wręczył dar.
- Tajemny dar.

I zdarzyło się, że Anioł o siwych oczach i jasnych włosach zstąpił na ziemię i przemówił ludzkim głosem do Ewy.

- Ewo! Oto przynoszę ci od Dobrego Pana tajemny dar!
- A jaki to dar mi przynosisz? - zapytała Ewa. 
- To jest tajemny dar - Odpowiedział Anioł o siwych oczach i jasnych włosach.

- A co to znaczy, że to jest tajemny dar? - Zapytała Ewa.
- Oznacza to, że ten dar który tobie przynoszę od Dobrego Pana jest darem niezwykłym. Masz go i nie
  masz go jednocześnie.

- Nie rozumiem co to znaczy, że mam go i nie mam jednocześnie.
- Prawidłowo rozumujesz, bo oto - uważaj! - Wręczam ci go, a ty sama musisz odkryć co to jest za dar!

- A co to takiego ten dar dla mnie?
- Nie mogę ci o nim powiedzieć wprost. - Powiedział Anioł o siwych oczach i jasnych włosach.
   Ten dar jest dlatego tajemny, że sama go musisz odkryć w sobie!
- Nie rozumiem. - Drugi raz powiedziała Ewa.

I wtedy Anioł o siwych oczach i jasnych włosach uroczyście rzekł do niej tak:

- Oto każdy człowiek ma 5 zmysłów: wzrok, słuch, węch, dotyk, smak... .
- Tak właśnie trochę się domyślałam. - powiedziała Ewa. - A więc ten tajemny dar wiąże się z którymś 
ze zmysłów?
- Tak, właśnie tak! - Wykrzyknął Anioł o siwych oczach i jasnych włosach.  
- Każdy człowiek ma od dzisiaj tajemny dar, ale sam musi go w sobie odszukać. I ty też Ewo! Szukaj 
go w sobie a Twoje życie będzie szczęśliwe! 

- Kiedy go w sobie odkryjesz, nie będziesz już więcej smutna. Być może kiedy odkryjesz w sobie dar 
słowa, zostaniesz wielką pisarką. Kiedy będziesz umiała patrzeć, może zostaniesz wielką malarką. 
A kiedy odkryjesz swój tajemny dar w słuchu to może będziesz pisać melodie i komponować muzykę? 
Szukaj swojego daru! - Wykrzyknął Anioł.  

- Nikt nie wie kto jaki dar otrzymał od Dobrego Pana. Każdy go musi sam w sobie odkryć. Odkryj 
w sobie ten tajemny dar i ty!  ...ale biada temu kto się będzie lenił i zaprzestanie szukać w sobie tajemnego
daru! Nikt nie jest za młody i nikt nie jest za stary, żeby porzucić myśli o odkryciu w sobie tego skarbu!

A kiedy znajdziesz już w sobie ten tajemny dar (np. malowania wspaniałych obrazów czy pisania 
pięknych opowiadań) to należy ten tajemny dar w sobie rozwijać. ...bo nic człowiekowi po
najwspanialszym darze, gdy go nie będzie rozwijał!

Malarz  codziennie m u s i  malować obrazy,
                             pisarz   m u s i  codziennie pisać ciekawe historie,
                                                    a poeta niech  c o d z i e n n i e  układa swoje wiersze!

*   *   *

Ta bajka została napisana w Hajnówce przez Martynę Kaczmarczyk lat 5 i jej wujka, w niedzielę, 

dnia 5 sierpnia 2012r. w godzinach 18:12 - 19:03.

Podziel się