Pomny reminiscencji wiosennej do parku na Bydgoskiem się wybrałem.
A tam spokojne popołudnie.
- Także piękny kaczor i jakieś żółwie.
Pamiętacie historię z kaczką i żółwiem?
Od tamtego czasu jak widać gadzia rodzinka się powiększyła.
I nie bardzo chyba winniśmy się z tego cieszyć, bo jak mnie Wikipedia nie myli,
mamy tutaj do czynienia z żółwiem czerwonolicym. A to gatunek obcy, inwazyjny,
który m o ż e stanowić konkurencję dla naszego żółwia błotnego.
- A są takie rodzime w naszej Martówce? Widział je ktoś?
No i ciekawi mnie fakt, jak to możliwe, aby taki żółw mógł przeżyć srogą przecież
u nas zimę. Pod lodem w mule da radę!?
- Jest w pobliżu jakiś chelonolog który by mi to wszystko objaśnił?
niedziela, 16 września 2012
Kaczor i żółw (1005)
Autor:
Obserwator Toruński
o
05:44
2
komentarze
Etykiety: kaczor, Park na Bydgoskim Przedmieściu, żółwie
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)