Dużo na to wskazuje, że zapadam w zimowy sen, w związku z tym nie należy oczekiwać w najbliższym
czasie wstrząsających zdjęć. Powiedziałbym, nawet, że nie należy niczego się ode mnie spodziewać.
- Zapadam i to bezterminowo w absolutną hibernację, stupor i nieruchomość.
Zamykając na kłódkę "Obserwatora" (klucz pod wycieraczką - ostatni niech zgasi światło!)
przypominam o możliwości odwiedzania różnych jego zakamarków. I proszę się nie krępować!
Do tej hurtowni rzeczy wszelkich wejść można swobodnie. Szperać sobie po zakamarkach można,
otwieranie pudełek jest wskazane, a czytanie porozrzucanych kartek uznaje się za objaw dobrego
gustu.
I te wszystkie brewerie można uprawiać bez przeszkód wszelkich, chociaż magazyniera niet. On
poszedł sobie, wyjechał całkiem i ogólnie jest go brak. Wiatr tylko hula po hali zastawionej
podejrzanymi pakunkami... .
Zdecydowanie przecinając kabel do Internetu jeszcze nie wiem na jak długo zanosi się ta przerwa
w życiorysie.
Serdecznie pozdrawiając
życzę pięknej zimy!
Obserwator Toruński
poniedziałek, 11 lutego 2013
Zimowy sen (1153)
Autor:
Obserwator Toruński
o
10:19
2
komentarze
Etykiety: przerwa
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)