poniedziałek, 11 lutego 2013

Zimowy sen (1153)

Dużo na to wskazuje, że zapadam w zimowy sen, w związku z tym nie należy oczekiwać w najbliższym
czasie wstrząsających zdjęć. Powiedziałbym, nawet, że nie należy niczego się ode mnie spodziewać.
- Zapadam i to bezterminowo w absolutną hibernację, stupor i nieruchomość.

Zamykając na kłódkę "Obserwatora" (klucz pod wycieraczką - ostatni niech zgasi światło!)
przypominam o możliwości odwiedzania różnych jego zakamarków. I proszę się nie krępować!
Do tej hurtowni rzeczy wszelkich  wejść można swobodnie. Szperać sobie po zakamarkach można,
otwieranie pudełek jest wskazane, a czytanie porozrzucanych kartek uznaje się za objaw dobrego
gustu. 

I te wszystkie brewerie można uprawiać bez przeszkód wszelkich, chociaż magazyniera niet. On
poszedł  sobie, wyjechał całkiem i ogólnie jest go brak. Wiatr tylko hula po hali zastawionej
podejrzanymi pakunkami... . 

Zdecydowanie przecinając kabel do Internetu jeszcze nie wiem na jak długo zanosi się ta przerwa
w życiorysie.

Serdecznie pozdrawiając
życzę pięknej zimy!

Obserwator Toruński


Podziel się