czwartek, 3 sierpnia 2017

W starym młynie 2/2 (1873)

Piła do wycinania lodu przypomina, że zimą odbywają się - na jeziorze - w pobliskim Topolnie zawody w cięciu lodu.

Oto wspomniane wcześniej naczyńko do wyrobu tradycyjnych powideł śliwkowych.

Skromne niby - biurko, a faktycznie to jest lodówka wykorzystująca wycięte zimą tafle lodu.

Urządzeń pralniczych stojących obok lodówki mogłoby pozazdrościć Muzeum Mydła i Historii Brudu z Bydgoszczy!



Niestety nie był to czas ani miejsce aby porozmawiać ze spotkanym w przelocie na schodach dyr. Zespołu Parków Krajobrazowych p. Jarosławem Pajakowskim.

Od skarbnika Towarzystwa Przyjaciół Dolnej Wisły było zaledwie życzliwe "Dzień dobry" / serdeczny uścisk dłoni i każdy gonił w swoją stronę... .

A my przyglądając się eksponatom powoli zbliżaliśmy się do kulminacyjnego punktu mojej wizyty w Starym Młynie.





Wpatrując się w te przedmioty pieczołowicie zachowane i czekające na zrobienie z nich prawdziwej kolekcji muzealnej dotarliśmy do niewątpliwego skarbu:  p e ł n e g o  wyposażenia pracowni cukierniczej w całej swej rzemieślniczej krasie i różnorodności.

Gdyby znaleźć dla tych skarbów odpowiednich sponsorów i właściwe pomieszczenia to od zaraz można by ruszyć z pokazem manufakturowej produkcji irysków, baranków cukrowych czy tortów wielopiętrowych.


Mam głębokie przekonanie, że sprawa jest pilna! Jeszcze żyją - jeszcze istnieją ludzie którzy znają przeznaczenie specjalistycznych przyrządów, znają technologie tworzenia dawnych wyrobów... .



Zachwycająca jest kompletność całego warsztatu, która prosi się aby już teraz, zaraz odtworzyć to co za chwilę może być nie do odtworzenia.





O kompletności pracowni cukierniczej świadczą przyrządy i formy do wypiekania hostii i komunikantów... .




Oglądając zewnętrzne włości Towarzystwa Przyjaciół Dolnej Wisły warto zauważyć hodowlę owiec "wrzosówek" po drugiej stronie drogi sygnowaną tajemniczym skrótem FBI.

Można mnie zapytać co on znaczy lub samemu się dowiedzieć tego w Grucznie, na najdalej wysuniętym na południe skraju Kociewia.
- Lokalizacja GPS: 53.3505627 18.3074556,97

Czy opowiedziałem wszystko o Starym Młynie?! Nieeee! Zabrakło choćby informacji o świętym Jonie, cmentarzysku, osadzie prasłowiańskiej, czy o starych odmianach drzew owocowych.

Tu nie ma nawet co wyliczać: trzeba przyjechać jeszcze raz!

Podziel się