W domu rosną różne takie.
I jedno z nich raz do roku kwitnie.
- Wtedy każe mi się to sfotografować.
Złożywszy daninę na ołtarzu ogniska domowego zabrałem się za to co naprawdę mnie emocjonuje!
I zrobiłem portret twardzielowi co to niejednemu bondowi łezkę z oka puścił... .
Dla uzupełnienia pokazuję też jego rozczulająco uroczą koleżankę.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-E8untmTA4OlWzfspNvubmEMGnY8Q8Pgdi-Tb-gWai0Iqp9XE7TlbDoRsfq0Jc9BTbt8tQKs34ucZkCklvPYj-09i6Gd6jbBeirRbT5AEMSi0nTaVKtQVAYULfvZ5hTZ7Ca5yUCgfJa8/s200/IMG_4117---Kapusta.jpg)
Kiedy w końcu zacznę coś o ludziach?
- A jest tu ktoś kto chce być fotografowany?!