środa, 5 grudnia 2007

Fajny film i wernisaż (58)

Fajny film wczoraj widziałem... . Nawet piękne momenta były. Wyświetlano go na największym ze znanych mi ekranów. Zupełnie za darmo.

cc

Zachęcony tym poświęciłem się już bez reszty dla kultury i wziąłem udział w zapowiadanym wcześniej wernisażu. Wszystko było jak trzeba, ale trzeba przyznać, że felerem był ścisk.



Natomiast na wielki plus należy policzyć, że młodymi głosami żeńskimi odśpiewano udatnie zupełnie nieznany (mi) repertuar. Mimo to wzruszająco.

ccc

O sękaczu i prawdziwym chlebie litewskim nie wspomnę, bo niehumanitarnym jest poruszanie spraw z pogranicza kulinariów i ducha dla innych już dziś niedostępnych.

cccc

Chociaż zostały już tylko same fotogramy warto jest po co do Ośrodka wpaść. Wystawa będzie trwać jeszcze jakiś czas.



Acha! Podobno w Starym Mieście odbyła się huczna uroczystość z okazji wpisania Torunia na jakąś listę... . Glenn zaprasza do siebie, pokazuje stosowne obrazki oraz przybliża temat. Gdyby nie jego uprzejmość, to my tu na Nowym Mieście nic na ten temat byśmy nie słyszeli.
- Nie stać nas na kupowanie gazet.

Dziwne to, że Miasto urządza takie huczne imprezy, a oszczędza na heroldach. A powinni przecież jak dawniej o pełnych godzinach wywrzaskiwać na rogach ulic ostatnie zarządzenia i wiadomości prosto z Ratusza.
Powinni.

Tak więc robiąc za magistrackiego wrzaskuna szerzę potwierdzoną pisemnie plotkę, która głosi (http://miasta.gazeta.pl/torun/1,35576,4732674.html), że na Rynku Nowego Miasta ma zapanować "Prawo i Pięść"... .

A może by tak w podzięce a zbiorowym wysiłkiem obywateli Nowego Miasta zrobić jakie zrzutkie i postawić cośkolwiek przed samym Magistratem? Jakiś pomniczek Wdzięcznego Obywatela, kłaniającego się w pas - a na ugiętych kolanach - za liczne dobrodziejstwa od których można się udławić?
- Oczywiście, że zrzędzę! Zobaczymy co to będzie i gdzie nam toto postawią znowu bez pytania.

Podziel się