No było się na błoniach w dzień pochmurny, niepogodny... .
- Tak wiem! Wczoraj był "tłusty czwartek", dziś 13-tego piątek
a na dodatek jutro te całe nie_nasze "walentynki".
Okazać miłej osobie, że się ją kocha, lubi i szanuje trzeba każdego dnia!
Niepotrzebne mi jest do tego tandetne, kiczowate święto zawłaszczone
przez handlarzy na swój pożytek. I te upiorne lizaki z napisem "Kocham
Cię" i koniecznie różowe serduszka i takimiż tasiemkami przewiązywane
prezenta.. .
- Łomatkooooo!
A świętego Walentego cenię sobie bardzo i będąc przeciwnikiem
handlowych "walentynek" uszanuję świętego i obejdę je z moją
Walentynką po mojemu.
Na ten dzień odpuścimy sobie komputery, sierotki masowego przekazu,
nie dopuścimy do głosu telewizorni, zrobimy sobie dobre jedzenie,
pójdziemy na spacer, zagramy w chińczyka lub "Dobble". I będziemy mieli
dla siebie ten czas specjalny, ten czas odświętny. I zadbamy o siebie wzajemnie,
albowiem nie tylko Walentynka, ale i Walenty liczy się!
A tak w ogóle to warto wiedzieć, że tylko w tradycji anglosaskiej ten
lekarz z zawodu jest patronem zakochanych. U nas w Polsce z powodu
legend i zwyczajów ludowych onże święty jest obrońcą przed ciężkimi
chorobami w tym umysłowymi i epilepsją.
A chciałby kto jeszcze uroczyściej ten dzień obejść niech sobie pojedzie
do fary chełmińskiej gdzie stosowne relikwie znajdują się.
piątek, 13 lutego 2015
Anty - Walenty (1505)
Autor:
Obserwator Toruński
o
05:57
0
komentarze
Etykiety: błonia nadwiślańskie, pejzaż, Port Drzewny, Wisła
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)