środa, 12 października 2011

Przekupka i Konfucjusz (698)



Ciekawe jak ona tym rowerem jechała!?
- Z tom gesiom pod pachom i jajcamy które dopiero teraz z koszyka jej wypadają... .
No i jeszcze na dodatek ten ciężki plecak... .



Te pytania straciły na wartości, gdy podążyłem za jej rozpromienionym wzrokiem.
Zauważyłem, że odkryła coś dla siebie.



A przez tą właśnie myśl postanowiłem, że od dzisiaj to już lubię Konfucjusza.

Brak komentarzy:

Podziel się