piątek, 5 lipca 2024

Wiejska perełka czyli kolarze tu byli (2326)

NAWRA. Legenda powiada, że tamtejszy pałac Sczanieckich / Kruszyńskich przeżyje drugą młodość i zostanie odbudowany. 
- Postanowiono sprawdzić własnym organizmem stan zaawansowania prac.

Jadąc DO zarządzono odpoczynek w Wybczu. Dawny pałac a obecnie szkoła mają się nieźle.

Tak samo jak przyległy park.

Widok kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Nawrze wywołał rzewne wspomnienia. W latach 80-tych ubiegłego wieku (ale to brzmi!) jeździło się tam na koncerty muzyki kameralnej.

A jeździło się tam niezwykle jak na dzisiejsze standardy, bo autobusami miejskimi z Torunia. 
- Cóż to była za kulturalna atmosfera podczas tych przejazdów!

W tamtych czasach świat był miejscami pod niektórymi względami normalny, bo grywała tam niezapomniana Capella Bydgostiensis et Thoruniensis.

A potem politykom bydgoskim się odwidziało i po serii awantur nastąpił rozłam i wszelkie związki toruńsko - bydgoskie zostały zerwane. Panu Suskiemu nadal życzę żeby bydgoszczanie go znielubili, bo grał (i pewnie nada gra) pierwsze skrzypce w tej niesławnej orkiestrze. 

Obchodząc kościółek doczytano się o "ławach kolarskich". Oczywiście chodzi o ławy kolatorskie. To są ławy przeznaczone dla kolatorów czyli dobroczyńców kościoła. Mieli oni prawo (dzięki swej hojności) do ustawiania i zajmowania tych wyjątkowych siedzeń jako i do pochówków ad sanctum z epitafiami włącznie. 

W tej maleńkiej nekropoli zwraca uwagę okazały nagrobek miejscowego proboszcza.

Sam pałac znaleziono jak dawniej zrujnowanym, chociaż zabezpieczonym przed dalszą dewastacją.


Jak dawniej prawa oficyna jest zamieszkała.

Do końca 2026 roku park ma też zostać tak jak i pałac odnowiony.

Jadąc ścieżką rowerową Toruń - Unisław miało się ten komfort jazdy z dala od samochodów.
 

Po drodze minięto DUSZKOWO, ale co to jest tego nie wiemy do dziś... . 

To jest jedna z tych dobroci ścieżki unisławskiej: zielone tunele. 

Całość trasy pokazana jest tutaj 

Podziel się