poniedziałek, 21 października 2019

Małe, pomorskie miasteczko (2111)

Czasami trzeba wstać.
Wstać od komputera i ruszyć się.
Pojechać trzeba.

CZYM? Oczywiście, że rowerem!

GDZIE? Gdzieś. Najlepiej przed siebie.

A DOKŁADNIE GDZIE:
...bo jeśli jesień się akurat zdarzyła, to dokładnie gdzie?
Jak to gdzie?! Też mi pytanie!

Można w Toruniu oglądać, można nawet w Chełmży, ale... . Od dawien dawna wiadomo, że jeśli jesień oglądać / przeżywać / spędzać to tylko w Wąbrzeźnie.

A JESZCZE DOKŁADNIEJ GDZIE: Jak to jeszcze dokładniej gdzie? Na Podzamku!

A co to i gdzie to ten Podzamek jest? W miasteczku wszyscy wiedzą! Ostatecznie to nawet wujka Googla można zapytać.

To Wąbrzeźno więc takie ważne w jesieni, a przecież Aleksandra Bacińska (powszechnie znana jako Ola Bacińska) nie napisała jeszcze na ten temat żadnego wiersza!

Dziwne... . tyle pisze, tak pięknie pisze, tak poruszająco pisze a na temat Podzamku nic. Także tego w jesieni.
DZIWNE.

PS. Tą razą jakoś inaczej mi się pojechało! Odwiedziłem po drodze (nigdy nie widziany) zrujnowany kościół w Zajączkowie (sic!).- Jak widać WARTO BYŁO.




























Brak komentarzy:

Podziel się