piątek, 19 września 2014

Mimozami jesień się zaczyna?! 1/2 (1406)

 
Nie ma co wyśpiewywać hymnów pochwalnych na cześć Parku Miejskiego!


On się sam broni walorami swemi. Obiekt to rozlegle romantyczny, dziko posępny miejscami i pełen różnej świetlnej magii. Właśnie teraz zaczyna się dla niego, kolejny najlepszy czas.


Żaden Mickiewicz Adam (A skąd by takiego dzisiaj wziąć?!) nie jest w stanie opisać co tam się fascynująco - przyrodniczego wyrabia. Dlatego też oddaję w użytkowanie optyczny ekwiwalent 15 tysięcy słów bez większego gadania.
Przyjemnego czytania obrazów!


PS. Skąd wzięła się u Niemena fraza: "Mimozami jesień się zaczyna?!" Poeci mają prawo do nie tylko takich wygibasów, ale jednak mimozy to rośliny tropikalne, w Ameryce Południowej i gdzieś tam jeszcze nad Oceanem Spokojnym sobie żyjące... .
- No chyba, żeby w przenośni o to jesienne wiotczenie i marnienie poecie się rozchodziło.


Mimo jesienne mgiełki i smutki skłonny jestem upierać się, że jeszcze
- późne bo późne ale -
dojrzałe lato mam(y).












Brak komentarzy:

Podziel się