czwartek, 22 grudnia 2011

Własny głos (769)

Czytam tą naszą mniej lub bardziej lokalną prasę
i czasami aż mnie skręca.

Wtedy to umacniam się w przekonaniu,
że - do gęsi nie przynależąc - swój język mam,
i że warto coś mówić własnym głosem.



Dodatkowym plusem jest i to, że nie muszę
z własną opinią czekać aż do Wigilii
:-)
- Nawet jeśli jest ona za parę dni.

* * *

Dosyć krytycznie odnoszę się do własnego udziału we wszelkiego rodzaju
konkursach i rankingach. Zadęcie marketingowe u mnie żadne, cudów nie
publikuję, a prezentowane obrazy czy pomysły na życie nie mają siły się
przepchać przez gwar innych środków masowego rażenia.

Niemniej jednak przyjaciele mi nie odpuszczają.
Tym sposobem zgłosiłem swojego bloga* na Konkurs.
Tutaj:

Brak komentarzy:

Podziel się