piątek, 3 marca 2017

Czasami nie można milczeć (1768)

Wrocław, Wrocław? Coś mi to mówi. Aha! Już wiem! To jest takie miasto daleko, daleko od nas.

Teatr, teatr? ...a to jest takie miejsce gdzie raz do roku się idzie!

...ale co oni mogą chcieć od nas? W czym można pomóc jakby co?!

MOŻNA.

"W ostatnich tygodniach miały miejsce bulwersujące społeczeństwo wydarzenia w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Mające tam miejsce profanacje symboli religijnych (krzyża i postaci św. Jana Pawła II) i narodowych (flagi) oraz nawoływania do popełnienia mordu na polityku, nie mają w naszym mniemaniu nic wspólnego ze sztuką. To po prostu karczemne wybryki ludzi chcących zdobyć popularność i zaistnieć poprzez skandal. Podobne zdarzenie, mniej nagłośnione, miało miejsce we Wrocławiu w sztuce dyplomowej aktorów PWST. W przedstawieniu „Szantaż” młodzi ludzie epatują publiczność ordynarnymi wulgaryzmami i wyuzdanym erotyzmem."

Cały apel znajduje się tutaj:
https://www.petycjeonline.com/apel_teatr_polski.

Czasem sobie myślę, że Polska to coś znacznie większego niż te ileś miast i wsi. Są wspólne wartości, których warto bronić. Warto zabrać głos, aby za jakiś czas nie trzeba było się wstydzić przed swoimi wnukami. 
- Warto być przyzwoitym.



Brak komentarzy:

Podziel się