wtorek, 4 stycznia 2011

Morsem być! (452)

Ach jakże by to było pięknie morsem być! Wystarczy przecież tylko mieć zdrowe serce (przy wchodzeniu do wody ciśnienie gwałtownie rośnie!), do tego lada jakie kapcie (chociaż mogą być neoprenowe, bo zmarznięty lód czy dno może skaleczyć) i koniecznie rękawiczki (ciepło ucieka najszybciej końcami kończyn!) i już!


Teraz już można z gromadką wesołych przyjaciół udać się nad jezioro. Siekierą wyrąbany przerębel, rozgrzewka i jest... e k s t a z a przy wejściu! Aby już było całkiem komfortowo wypada jeszcze wybrać kawałki lodu.



Teraz już mamy pełnię szczęścia! Czasem takiemu morsowi wystarczy jedno wejście do wody, ale czasem trzeba aż kilku by poczuć dobroczynny wpływ mroźnej kąpieli.


Szczęście jednak nie może trwać wiecznie! Jeszcze tylko ostatnie zdjęcie morsów z ich sympatykami i po zabezpieczeniu przerębla (poprzez wyraźne oznakowanie) można się rozjechać.


Do zobaczenia za tydzień! Być może już w większym gronie. Kto wie?!



Brak komentarzy:

Podziel się