Ten szybki powrót do rzeczywistości zaowocował nadzwyczaj bogatą herbatką, w której znaleźli się także moi przyjaciele; cynamon, kardamon i imbir!
poniedziałek, 25 stycznia 2010
Powrót (118)
Autor:
Obserwator Toruński
o
05:51
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziel się
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFamwwmeszE9NZ3Fz9gdJJ90k9ZSe7gZ0Q1InH3_1jABkEkqnuv8imNGRwuYYl5GsxTPHoVlb1-K-iD5tjYScwpKhhJRS9-RTf4XxkmjBaW0F4o-4Jbo2KrtBoG_UnH2-hUueb2LOF5ctF/s1600/IMG_1677---Panorama-z+globusem.jpg)
2 komentarze:
a byly takie czasy, ze do herbaty ulung dodawalo sie plaster cytryny i dwie lyzeczki cukru...
ale to byl srodkowy Gierek a nie pozny Kaczynski
> to był środkowy Gierek a nie późny Kaczyński
:-) A tom się uśmiał! Serdecznie. Za co dziękuję.
Prześlij komentarz