środa, 21 sierpnia 2019

PODLASIE: Na granicy czyli Piękna i Bestia 8/14 (2084)

Przy okazji wyprawy do płotu granicznego z Białorusią zauważono, że KONFLIKT nadal trwa!

Drzewiarze dramatycznie prezentują swoje poglądy przyprawiając leśnikom gębę Bestii. A może - bardziej finezyjnymi metodami - jest na odwrót?!

Nam nieco dalej mieszkającym od Pięknej Puszczy łatwo jest odpowiedzieć sobie na pytanie dla kogo jest Puszcza?

- Czy ona należny do miejscowych?
Przecież tu mieszkają, zawsze mieli do niej nieskrępowany dostęp, a teraz coraz większe ograniczenia gdy rozszerzono Park Narodowy! Na pewno niejeden lokalny kacyk poczuł, że jego władza została gwałtownie ograniczona.

- A może Puszcza należy do całej Polski? Przecież tu się z całego kraju przyjeżdża wypoczywać i podziwiać, przeprowadza się badania... . A pozyskiwanie drewna z tak rozległego obszaru to pies?!

- A może Puszcza należy do Europy lub nawet całego świata, wszak jest unikalna na kontynencie i znajduje się na liście UNESCO? Toć to jest niezwykłe dobro, na które trzeba chuchać i dmuchać, a tu żeby przyspieszyć procesy renaturalizacji zdrowe dęby, buki i świerki ścina się pozwalając im gnić!

Gospodarskie spojrzenie (z punktu widzenia tu i teraz, w perspektywie jednego pokolenia) nie daje na takie marnotrawstwo przyzwolenia!

Trudno jest mi się opowiedzieć za którąś ze stron chociaż jestem bardziej skłonny przychylić się do opinii leśników.

Jacyś tam przywiezieni nie wiadomo skąd "ekolodzy" (dniówka protestowa a '200 zł / dzień) nie przekonują mnie swoim przywiązaniem do Puszczy.
- Mimo iż oni łańcuchami do drzew się przypinali... .









Brak komentarzy:

Podziel się