piątek, 5 października 2012

Lista kontrolna na EDP (1024)























Chociaż to nie wyjazd do sąsiedniej Bydgoszczy to jednak przygotujmy się starannie do sobotniej 
wycieczki na świętowanie Europejskich Dni Ptaków ("Towimor", godz. 9:00) pamiętając, aby ze sobą
zabrać:

1. Lornetkę. Może być trofiejna ruska (jestem dumnym posiadaczem takiej!), w ostateczności może
być też luneta strzelecka. Wypasiony sprzęt z noktowizorem nie jest potrzebny, bo wszystko odbędzie się
w biały dzień.
- Szacunkowy czas trwania wyprawy to około 5 godzin, w godzinach 9:00 - 14:00.

2. Aparat fotograficzny. Dobrze jest go mieć, wraz z obiektywem o jak najdłuższej ogniskowej. Fotografia
przyrodnicza jest wymagająca. Im większe ma się oczekiwania od efektu końcowego tym lepszym sprzętem
trzeba dysponować. Rozejrzyjmy się wśród przyjaciół i znajomych, szczególnie tych kompatybilnych
z naszym aparatem. Na tej zasadzie zabierzmy ze sobą sympatyczną sąsiadkę wraz z jej 400 - tką.
    Co się będzie dziewczyna nudziła sama w domu w sobotnie przedpołudnie! Przy okazji można jej pomóc
nieść jej obiektyw przypadkowo doczepiony do naszego aparatu.
    Uwaga: Sprawdzamy stan naładowania baterii, istnienie porządnie sformatowanej karty w odpowiednim
gnieździe i jeszcze jednej / drugiej w zapasie. Ściereczka do przecierania obiektywu też się czasami
przydaje.

3. Kalosze. Z uwagi na poranną rosę mogą oszczędzić późniejszego kataru. Uwaga! Do nich zakładamy
bardzo długie ciepłe skarpety o mocnych ściągaczach, naciągane na spodnie! Całość wtedy się lepiej trzyma.
Wiem co mówię i lepiej od razu mnie posłuchać. Jeśli ktoś założy wodery to obiecuję się głośno nie śmiać.

4. Coś przeciwdeszczowego."Onet" odgraża się, że ma być w sobotę deszczowo. Specjalnie mu nie
wierzę, ale... na wszelki wypadek trzeba się zabezpieczyć. Gdyby nawet miało padać nic to! Prawdziwi
miłośnicy przyrody za nic mają Jej kaprysy. Jej wolno - ONA może je mieć. Jeśli ktoś ma
przeciwdeszczowy strój w stylu ghille suit to można zadać szyku i go założyć - wszyscy będziemy
mu serdecznie zazdrościć. Jednakże w takiej grupie jego maskujące właściwości dramatycznie zmaleją.

5. Utrwalacz obrazów. Notatnik lub dyktafon, a nawet kamera to serdeczni przyjaciele podczas takich
wypraw! To właśnie dzięki nim można przeżycia minionego czasu odtwarzać jeszcze raz.

6. Wizytówki.To właśnie dzięki nim wyjdziemy z anonimowości, to dzięki nim szeroki świat ma szanse
dowiedzieć się: Kto my? Jaki jest nasz dorobek? Gdzie go pokazujemy? Nawet jeśli będą to karteczki
z odręcznie napisanymi namiarami to doskonale spełnią swoje zadanie. Oczywiście, osoby wysoko majętne
proszone są o niekrepowanie się: lubię mieć w swojej kolekcji wizytówki ze złotymi wytłoczeniami
zaopatrzone w herby oraz inne insygnia... .

7. Dobry humor. Obojętnie jak będzie pamiętajmy, że czeka nas tam wyborne towarzystwo. I Przyroda!
Co prawda na boćka nie ma już co liczyć, ale w takim towarzystwie które rozpoznaje ptaki nie tylko
siedzące dwa metry od nas, ale i te wysoko na niebie czy wprost przeciwnie tuż obok ale zupełnie
niewidoczne a tylko słyszalne.. . - Czeka nas spora frajda i... sporo przyjemnej nauki!
- Do zobaczenia na sobotniej wyprawie.

Brak komentarzy:

Podziel się