
Nacisnąłem pedały wczesnym rankiem i od razu miasto ze swoim wrzaskiem przepadło.

Nad głową lamentując przeleciała czajka.

A pani to czym się zajmuje?
- No wie pan hiperrealizm, gender no i oczywiście awangarda - awangarda.
Acha... . No to ja polecę.
czwartek, 31 maja 2012
Cały ten spokój (915)
Autor:
Obserwator Toruński
o
06:00
Etykiety: Chełmża, czajka, Jezioro Chełmżynskie, łabędź, łabędź niemy, perkoz dwuczuby
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podziel się

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz