Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łódki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą łódki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 6 września 2021

"W dzikiej kocham się Wiśle!" (2228)

W naszem miasteczku od czasu do czasu coś się dzieje. 

Ostatnio "Festiwal Wisły"  był.

Przez łamy środków masowego wciskania kitu przewaliła się niejedna hałda zdjęć, usypano sterty wywiadów, pokazały się Himalaje reportaży, napstrykano zyliony zdjęć oraz przeszuflowano megatony fotek. Wszystko to odebrało mi śmiałość by ze swoimi wyrobami fotograficznymi wyskakiwać.

Teraz gdy nawałnica już się przewaliła dyskretnie mogę o tym wydarzeniu poinformować KT (Kogo Trzeba) wtrancając swoje marne trzy (pozieleniałe) brakteaty.

Podczas imprezy cieszyła mnie turystyczność, różnorodność i rozrastanie się imprezy. To wspaniały zamiennik dla pewnego komercyjnego wydarzonka niby sławiącego "Światło", którego opis w tym roku sobie daruję. 

Zachwycając się tłumami przybywającymi do grodu naszego oraz ilością jednostek na wodzie nie traćmy z oczu skali!

Gdy u nas łódeczki, krypy i w najlepszym razie solidne łodzie rzeczne pokazywano (turystów tysiącami przewożąc) w takim wrażym Gdańsku :-) korwety bitwy morskie uskuteczniały!
- Tak wiem: czarna zawiść mnie zżera. 

Ani ja pierwszy dysząc tak nieładnie ani ostatni w tym zazdraszczaniu Gdańsku! Od średniowiecza się to ciągnie.

Zapewniam, że historycy potrafią to odpowiednio barwnym faktami uzasadnić.

A samemu, niezauważenie delektuję się tym co mamy!
- A jak widać MAMY. 







Ostatnio zaszła chyba jakaś przemiana, bo Toruń zaczął mi się podobać bardziej niż zwykle.

Już mnie tak mocno nie wpiekla hotel "Bulwar", który (godny swojej bulwarowej nazwy) rozpychając się murkami, zagrodami, drabinkami zaśmieca coraz bardziej okoliczną przestrzeń próbując przyćmić naszą pochylającą się ikonę: Krzywą Wieżę.

Z tego wszystkiego podobają mi się (nie od dziś zresztą) także podziemne śmietniki oraz...

..turystyczny ruch na mieście! I jest mi wspaniale, swobodnie i wolny się czuję do okazywania radości, szczęścia i tak dalej AMEN.

Krócej mówiąc: sterowiec przy "Dworze Artusa" nawodzi myśli na onąż.

Odblaski i światła z "Informacji Turystycznej" też coś o historii i lataniu wspominają.
- Coś się w tej materii kroi.

A póki co dumnie prężąc swoją wspaniałą wieżycę - jak na parafian - przystało - hardo ogłaszamy:
- Toruń piękny jest nad wyraz! 

PS. Jakby co - to nawet z Gdańsku, Bydgoszczy czy Wąbrzeźnu - można do nas przyjechać, jesień sobie poprzeżywać. Chociaż nie! Jeżeli jesień to tylko w Wąbrzeźnie!

niedziela, 18 października 2015

Nocny napad w Chełmży 2/2 (1561)

Jako się wcześniej rzekło ma się tą fazę na nocne zdjęcia.
No napadła mnie nocna ochota w mieście Chełmża.
Znaczy się wieczorny napad na robienie zdjęć właśnie tam.

A wszystko przez nowo wybudowany pomost co to kusił
i kusił - jak widać skutecznie.
- A teraz co?!
- Można pooglądać!



















sobota, 17 października 2015

Nocny napad w Chełmży 1/2 (1560)
















No i stało się!
Ochota na nocne zdjęcia niecnie mnie napadła.
No to wzięło się na wyprawę przyjaciół dwóch.
- I...?
- Hajda na Chełmżę!
















A miasto wtedy jeszcze w zieleni stało nad wodą swą. Jezioro
Chełmżyńskie - bez którego miasteczko nie istnieje - od niedawna
zyskało nową ozdobę i onaż niezwykłość w to miejsce nas przyciągnęła.
















Od teraz więc chełmżynianie mają się po czym dumnie i tłumnie
przechadzać i pod czym - równie dumnie - przepływać.






















A w ogóle to Chełmża ostatnimi czasy jakoś tak odrodziła się. To
miasteczko jeszcze do niedawna będące symbolem zapuszczenia
i zaniedbania stopniowo ogarnęło się i... być tutaj jest po prostu
przyjemnie!
...nawet wieczorkiem, nawet nocą!


























c.d.n.

Podziel się