poniedziałek, 19 lutego 2018

Kopernik nasz powszedni (1943)

Lubię gościa! Imponują mi jego szerokie horyzonty,  robi na mnie wrażenie jego wiedza, cieszę się z zaszczytów których się dorobił i jestem dumny z tego, że on jest nasz: Torunianin.

Jaki on więc jest ten nasz Pan Mikołaj codzienny?
- Ano taki jak na załączonych obrazkach.

Nawet za swój błąd (jeśli to był błąd!) jest przez nas lubiany! ...albowiem wcale nam nie przeszkadza to, że miał niezwykle sobie oddaną gospodynię domową, panią Annę S.

Nieistniejący już dzisiaj lokal "Narzeczona Kopernika" nam o tym swego czasu przypominał... .


Próby sugerowania, że Kopernik była kobietą jak wiadomo nie udały się. I dlatego też (dlatego!) osoby nieznające uprasza się o nie wyciąganie pochopnych wniosków z "jakoby mycki" widocznej na zdjęciu!

To jest - proszę Szanownych Obserwatorów - piuska, nakrycie głowy osób duchownych, do której to części niższego stanu nasz Mikołaj z racji swej uczoności przynależał.

A poza tym mgr Kopernik Mikołaj jest u nas: wielbiony,  wieszany i czczony na różne sposoby i pod różnymi postaciami.






Brak komentarzy:

Podziel się