Tak jak i w poprzedniej notce było lipcowy pobyt w Hajnówce obfitował w liczne wojaże po okolicy.
No i tak docierało się do zakamarków zwykle nie widzianych: tak jak ten Domek Baby Jagi.
Nie towarzyszyło mi żadne dziecko więc samemu nie odważyłem się wejść do środka!
Gdyby jednak przy rodzicu było starsze dziecko przedszkolne lub nawet dziecię w młodszym wieku szkolnym to...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz