poniedziałek, 16 maja 2011

Rezerwat (584)

Kręciłem się wokół Rezerwatu i nagle piknięcie w komórce.
Rzut oka na ekranik i... nieco mnie zatkało!



1o metrów dalej (słownie dziesięć metrów) znowu piknięcie.
Ponowne spojrzenie na ekranik i oddycham z ulgą.



Na szczęście znowu jesteśmy w Unii!
- I niech już tak zostanie.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

a czy to bylo pikniecie w rytmie np czacza?
(k.)

Obserwator Toruński pisze...

Zapytany zrobił osłupiałą minę i nie wiedząc co odpowiedzieć bąknął coś mniej więcej tak: "A kto by tam dziś pamiętał o Marii Koterbskiej! Mimo, że to był jeden z najpiękniejszych polskich głosów w historii fonografii. Dziś jest stracony na zawsze, pamiętany przez nielicznych. U nas była Kimś Wielkim, a we Francji... . Znikła, zginęła i przepadła w wielkim świecie, który nie docenił jej wielkości. Dobrze, że chociaż jej syn spisał Jej wspomnienia. - I pomyśleć, że w tym roku będzie miała 86 lat!

Podziel się