O czym to rzecz szła?
Acha, o koncercie. To był ten.
A oto słuchaczki.
Czy mówiłem coś o szlachetnym instrumencie na którym grano?
Oto on.
Drugim muzykiem był altowiolinista,
którego - z właściwym Jemu wdziękiem - mam możliwość zaprezentowania poniżej.
Przedstawicielki płci zupełnie odmiennej należycie ozdabiały wydarzenie.
Jak widać.
(...)
Ten tydzień (tak jak i ostatnio minione) jest intensywny!
- Czy jutro już jest piątek?
czwartek, 25 lutego 2010
Połowa tygodnia (150)
Autor: Obserwator Toruński o 05:19
Etykiety: Filip Wroniszewski, Szafarnia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz