Jako pasterz saren lubię się co jakiś czas pochwalić swoim stadkiem.
No już dobra, dobra! To jest moje pierwsze ich zdjęcie.
niedziela, 25 kwietnia 2010
Pasterz saren (201)
Autor: Obserwator Toruński o 05:50
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
sarna... to mi ostatnio przebiegła przed maską! zważywszy na mój niezbyt okazały staż za kierownicą, nie było to najbardziej pożądane przeze mnie doświadczenie;)
A mówiłem "Marynie" tyle razy, żeby nie wałęsała się po szosie! ...one na wiosnę zawsze mniej mnie słuchają.
Prześlij komentarz