Spotykam Go zwykle niespodziewanie. Mając dla siebie życzliwość - zauważając siebie nawzajem - bez bliższych kontaktów mijamy się.
I za każdym razem cieszy mnie takie spotkanie. ...bo ma gdzie mieszkać, bo ma co jeść, chociaż ze zdrowiem nie bardzo. ...ale maluje! Ciągle maluje.
- Pomimo tego czy tamtego, na swój sposób robi swoje.
- Pomimo tego czy tamtego, na swój sposób robi swoje.
2 komentarze:
I taka jakaś nostalgia przy tych zdjęciach i komentarzu mnie otuliła...
Jesień w przyrodzie, jesień życia... .
- Dzięki za odezwanie się w tym własnie miejscu.
I tak własnie.
http://www.obserwatortorunski.pl/2016/09/pozegnanie-z-czapla-1675.html
Prześlij komentarz