Strony

poniedziałek, 8 marca 2010

Po stronie poetów (153)

Legenda mówi, że nad Bydgoszczą dwa dni temu widziano jak dzikie gęsi nadlatują tysięcznymi stadami. My tam na co dzień mamy swoje gołębie.



A czy to jest takie dla nas wielkie wielkie szczęście to już zdania są podzielone.

Poeci wiedzą swoje a i magistrat swoje racje ma. Najdobitniej wyraził to burmistrz pewnego dużego miasta dramatycznie wyrażając się o tychże ptakach per "latające szczury"... . Z uwagi na to, że nie posiadam jeszcze na własność żadnego świeżo odremontowanego zabytku, który byłby systematycznie atakowany przez gołębiowe guano stoję po stronie poetów.

To uporczywe trwanie po niematerialnej stronie życia przychodzi mi z łatwością, tym bardziej, że ostatnio jakby rzadko w Toruniu bywałem. Z wiadomego względu.

A zdjęcia do dzisiejszego wpisu użyczył Paweł.
- Coś mi się wydaje, że jeszcze nie jeden raz będzie tu zaglądał ze swymi zdjęciami... .

A z wiadomej okazji Znajomym Paniom składam życzenia.
Serdeczne.