
On przyszedł i powiedział; Idziemy.

I nie zapominaj o aniele. Dość niewyraźny on, kurzem czasu przyprószony, ale pamiętaj o nim! Pomaga. Pomaga?! Oczywiście, że pomaga! Każdemu kto tego chce.

Zaraz zaraz... . Jak to iść? A to ?!

Tym się nie przejmuj! Przecież wiem gdzie idziemy.
Zresztą popatrz!
c
c
Tylko pospieszmy się. Wieczorny spektakl już się zaczyna!
c
c
...a jak komu nie pasuje to... na drzewo! Na drzewo niech popatrzy!

Najstarszy pan zamyślił się i powiedział zwyczajnie.
Dziękuję.
(...)
I have never seen my shadow at noon
Like as a moon over Burban street